Piękna pogoda, jak rzado tej wiosny, zachęciła nas do poszukiwań przyrodniczych w okolicy. Celem na dziś były tereny na północ i wschód od Książa Wielkiego, gdzie przejazdem parokrotnie widzieliśmy obiecujące skrawki muraw i zarośli. Już w pierwszym skontrolowanym płacie trafiło się kilka ciekawszych gatunków w tym len złocisty Linum flavum i podkolan biały Platanthera bifolia ale dalsza część zbocza była już kompletnie zarośnięta. Okazało się jednak, iż za zaroślami które były bardzo gęste i trudne do przebycia znajduje się ogromny płat rewelacyjnie zachowanej murawy na zboczu wzgórza, a na jego szczycie rośnie malowniczy zagajnik brzozowy. W pierwszej koleności przejrzeliśmy murawy, jednak w ich obrębie prócz lnu złocistego i paru innych, pospolitszych gatunków kserotermicznych trafił się tylko pojedyńczy egzemplarz storczyka kukawki Orchis militaris. Za to lasek brzozowy okazał się być siedliskiem dla ogromnej populacji buławnika wielkokwiatowego Cephalanthera damasonium, liczącej kilkaset kwitnących okazów rozproszonych w równie wielkim łanie zawilców wielkokwiatowych Anemone sylvestris. Dalsze penetracje pozwoliły na wykrycie kilkudziesięciu podkolanów zielonawych Platanthera chlorantha a w samym środku zagajnika odkryliśmy pojedynczy, przekwitający już pęd obuwika pospolitego Cypripedium calceolus. Poniżej kilka zdjęć z opisywanej murawy :)

Murawy koło Książa Wielkiego




Kwitnące buławniki wielkokwiatowe Cephalanthera damasonium


Kwitnący storczyk kukawka Orchis militaris